 |
wikimedia.org |
Już w niedzielę rozstrzygnie się, kto będzie Klubowym Mistrzem Świata. W finale turnieju rozgrywanego w Japonii zmierzą się londyńska Chelsea oraz brazylijski Corinthians Sao Paulo. Będzie to ostatni finał rozgrywany w Japonii, ponieważ przez najbliższe dwa lata ten turniej będzie się odbywał w Maroko. Kto więc zwycięży? Zbudowany niemal tylko z Brazylijczyków Corinthians, czy może multinarodowa Chelsea? Czy Rafa Benitez zdobędzie pierwsze trofeum z nową drużyną zaledwie po 6 meczach?
Mówiąc o Rafie Benitezie nie możemy zapominać, że będą to już jego trzecie Klubowe Mistrzostwa Świata.
 |
dailymail.uk |
Hiszpan miał okazję walczyć o to trofeum w 2005 roku jako szkoleniowiec Liverpoolu oraz pięć lat później z Interem Mediolan. Jak do tej pory ma na koncie jedno trofeum - z włoską drużyną. Przywitano go na Stamford Bridge, mówiąc delikatnie, mało przyjemnie. Obelgi od fanów, przyśpiewki obrażające nowego coacha były nieodłącznym elementem ostatnich spotkań z udziałem Chelsea. Chyba nie ma lepszej okazji, aby przynajmniej trochę wkupić się w łaskę fanów, niż zdobycie trofeum, którego nie ma w gablocie 4-krotnych mistrzów Anglii. Ostatnie wyniki Chelsea mogą ich kibiców napawać optymizmem. Trzy zwycięstwa z rzędu, w tym przełamanie po kilku słabszych meczach w Premier League, a wczoraj po dobrej grze wysłanie meksykańskiego CF Monterrey do domu. W Londynie żałować mogą jedynie odpadnięcia już po fazie grupowej z Ligi Mistrzów.
Co słychać u rywala The Blues? O Corinthians, ten kto nie ogląda w środku nocy transmisji z rozgrywek ligi brazylisjkiej, właściwie nie będzie wiele wiedział. Są pięciokrotnymi mistrzami kraju kawy, trzykrotnie zdobyli również Puchar Brazylii, a nawet raz Klubowe Mistrzostwo Świata - przed dwunastoma laty. Największą gwiazdą wydaję się być nie Brazylijczyk, a Peruwiańczyk Jose Paolo Guerrero, którego przez wiele lat mogliśmy oglądać na boiskach niemieckiej Bundesligi. Ma za sobą występy w Bayernie Monachium oraz Hamburger SV. To bramka Guerrero z Egipskim Al-Ahly Kair zagwarantowała występ w niedzielnym finale jego drużynie. Tegoroczne rozgrywki brazylijskiej Serie A Corinthians zakończyli na 6 miejscu. To pewnie potęguje chęć zdobycia trofeum, a także daje młodym piłkarzom szansę na pokazanie się europejskim skautom i transfer do klubu na Starym Kontynencie.
 |
capitalfm.com |
Faworyta przed finałem trudno wskazać, bo jak pokazuje historia, mecze finałowe rządzą się własnymi prawami. Skłaniam się jednak do tego, że przegrana Chelsea będzie w tym meczu niespodzianką. Skoro The Blues udało się wygrać najtrudniejsze rozgrywki klubowe świata, to dlaczego zwieńczeniem roku nie miało by być Klubowe Mistrzostwo Świata? I to zaledwie po dwóch rozegranych meczach. Niedługo okaże się, czy wyprawa niemal na drugi koniec świata, a z nią wiążąca się spora zmiana czasu, nie odbije się negatywnie na grze w Premier League drużyny Chelsea. Już niebawem gracze najlepszej ligi świata czeka tzw. Boxing Day, czyli jeden z ważniejszych momentów w sezonie, kiedy to drużyna musi być gotowa do walki nie na sto, a na dwieście procent. Kilka meczów w małym odstępie czasu obnaża zwykle wszystkie słabości. Kibicom nie sympatyzującym z żadną z drużyn należy życzyć dobrego widowiska, okraszonego dużą ilością bramek oraz emocji. Transmisja z finału już w niedzielę o godzinie 11:30 czasu polskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz